Napisałem tę książkę, aby przyjrzeć się bliżej zawodowi, który uprawiam, i z nadzieją, że może przyciągnie ona uwagę Czytelnika, gdyż mówi o rzeczach, które prędzej czy później dotkną każdego z nas, jak choroba czy cierpienie. Książka opowiada o sztuce lekarskiej, a więc o umiejętności rozpoznawania choroby i darze przewidywania czyli prognozy, który wzbudza podziw wśród postronnych obserwatorów. Nie zapomina o bezradności lekarza, o długich nieraz okresach błądzenia po omacku w świecie znaczonym przez ból i nieszczęście. Tekst raz po raz zapuszcza się na tereny poezji i muzyki, co autor usprawiedliwia swoim przekonaniem, iż medycyna i sztuka mają wspólny rodowód - magię. Wątki przewodnie wywodzą się z odwiecznych snów, mitów, zwłaszcza greckich, a tajemnicze oczyszczenie, zawarte w tytule, znajduje naświetlenie zarówno w historii medycyny, jak i historii estetyki, której zręby kładli Pitagoras i Arystoteles. Książka nie próbuje epatować postępem medycyny, choć nie pomija jej zawrotnych osiągnięć. Na tej kanwie mówi o przenikaniu medycyny przez naukę, wspomina o odkryciach, których autor był świadkiem, porusza sprawy erozji etyki lekarskiej i snuje wizje medycyny przyszłości.
[Andrzej Szczeklik]